Pierwszy urodzinowy post DIY. Ale na początek mała zagadka.
-Co sprawia, że urodzinowe party staje się bardziej odświętne, a jednocześnie jest utrapieniem gości? -.........
-Urodzinowa, papierowa czapeczka.
Na urodzinowym świętowaniu Leona, nie odpuściłam gościom i zrobiłam po jednej dla każdego. A jak taką czapeczkę wykonać? Czytajcie dalej!
Co będzie potrzebne:
-grubszy karton. Ja wykorzystałam blok papierów dekoracyjnych z TIGER'a. Niewiele kosztuje, ma aż 12 różnych wzorów (kartek chyba 48) i sprawdził się znakomicie.
-klej lub taśma samoprzylepna;
-nożyczki;
-gumka. Użyta do moich czapeczek to baza do zrobienia bransoletek, również z TIGER'a.
-wzór czapeczki (poniżej).
A wycinanki wyszły tak:
Papierową czapeczkę możecie ozdobić pomponem z bibuły. Ja taką szczególną zrobiłam tylko dla naszego malucha.
*wzór do pobrania tutaj.
Jak widać powyżej, czapeczka to jeden kawałek papieru, sklejony na końcach. Do tego przyczepiona gumka i gotowe.
Takie czapeczki to żadna trudność. Jedynie przy wielu zaproszonych osobach można nabawić się odcisków od nożyczek. Jubilat będzie zachwycony, a goście tylko chwilę pomarudzą.
Lescils.
*wzór pochodzi ze strony: www.firstpalette.com/