DIY: Co zrobić z pustą puszką? Okleić!


Kiedy mały mlekołak swoje nawyki żywieniowe przeniesie z okolić piersiastych na nieco proszkową mleczną odmianę, matka orientuje się, iż w szafce gdzie do tej pory stały sprzęty domowe, miejsce zajęły puste puszki. Puste puszki po mleku oczywiście. Niestety w metalowych puszkach mleko serwują chyba tylko dwie firmy. Oczywiście takie, z których my nie korzystamy. Z pomocą więc przyszła mi Mama Jaśminki z bloga TANIE WYCHOWANIE i poratowała kilkoma puszkami.

Nie uciekajcie! Wpis nie tylko dla użytkowników mleka modyfikowanego i ich opiekunów. Pomysły sprawdzą się przy każdej puszce (no prawie każdej)!

Kiedy wybraliśmy już puszkę, którą chcemy wykorzystać co zrobić by ozdabiała ale niekoniecznie logiem producenta? Ja zastosowałam papier/folię do oklejania z TIGERA. Znajdziecie ją w chyba każdym sklepie tej marki. Cena jest naprawdę niska, a jakość bardzo dobra. 


Co więcej, na wewnętrznej stronie papieru/folii znajduje się czytelna podziałka, linijka, która jest bardzo pomocna. Nie martwcie się, że krzywo czy źle wymierzycie, jest to niemożliwe. Nie potrzeba nawet szukać linijki. 
UWAGA: Przed oklejeniem puszki, jej powierzchnię oczyściłam spirytusem salicylowym. 


Samo oklejanie do łatwych nie należy. Możliwe, że mój brak doświadczenia z różnego typu okleinami i foliami samoprzylepnymi jest tego powodem. Jednak warto było się pomęczyć. Na odmienione puszki nie mogę się napatrzeć!


No dobrze ale jak jeszcze taką puszę można okleić?

Pierwszy pomysł podsunę Wam z bloga Ewy (robiewdomu.blogspot.com), której post namówił mnie do ozdobienia puszek w ten sposób. Ona także skorzystała z TIGERowego papieru. Efekt poniżej:


Jak widać wzory tych folii są różne, dostępne także kolorowe:).

Kolejny pomysł, z którego mam ochotę skorzystać, to oklejenie puszek folią tablicową. Pomysł zasługuje na 6+, tylko mam jeden problem. Na blogu dopatrzyłam się, iż folia pochodzi także z TIGERa. Jednak ani w Łodzi ani w Sopocie takowej nie widziałam. Cierpliwie poczekam:). Do tego autorka wykorzystała białe mazaki tablicowe. 

Wydaje mi się, iż czarna, zwykła, matowa folia samoprzylepna i mazaki do pisania po szkle czy Sharpie sprawdziłyby się równie dobrze. Opcja do przemyślenia. Jednak folia tablicowa to folia tablicowa, a ja jestem ogromną fanką wszystkiego co 'tablicowe'.



Trzecim pomysłem na oklejenie puszek jest pomysł osoby bez której nie byłoby tego posta. TANIE WYCHOWANIE również ozdobiła puszki folią samoprzylepną. Ale dodała do tego farby i stempelki z ZIEMNIAKA. Puszka w arbuzy wyszła super. Do drugiej, w kropki wykorzystała coś o czym ja nigdy bym nie pomyślała, że się sprawdzi w takiej roli. Folię piankową. Ramia przykleiła ją do puszki za pomocą introligatorskiego kleju do papieru (OBI 7zł). 


Na blogu TANIE WYCHOWANIE możecie podpatrzeć jeszcze inne pomysły na puszki-> tu link.

Czasem banalne rozwiązania i chwila pracy przynosi piękne efekty. Mam nadzieję, że Wasze zalegające puszki (po mleku czy innych sypkich produktach) wyjdą z ukrycia. 

Agata (Lescils)

Agata (lescils)

Jeżeli masz jakieś pytania lub po prostu spodobał Ci się mój wpis, koniecznie daj mi o tym znać :).