DIY: Sowi tutorial.


Sowa na moim blogu pojawiła się już jakiś czas temu. Przy okazji urodzin pewnej młodej damy (znajdziecie ją tutaj) postanowiłam raz jeszcze uszyć tego zwierzaka. Pomyślałam by tym razem opisać proces szycia i zrobić z tego mały tutorial. Sowa jest super łatwą uszytką. Jedynymi trudnymi elementami są oczy i skrzydła, ponieważ przyszyte są jak aplikacja. 

Zapraszam więc na ostatni post przed zasypaniem Was blogowym cyklem świątecznych postów.

Czego potrzebujemy? Oczywiście materiału minimum dwóch różnych żeby skrzydła i część nosowo oczna się odróżniały. Maszyny do szycia lub igły z nitką (tu ogromnej cierpliwości) oraz wypełniacz.
Sowę można narysować samemu lub skorzystać z tej, którą ja narysowałam:


Oczy składają się z trzech elementów: części z nosem i dwóch kółek. Kiedy wybierzemy materiał w kropki można tak go ułożyć i wyciąć by nie było potrzeby przyszywania jednego kółka. Dokładnie widać to poniżej. Lewe oko sowy to właśnie wykorzystanie materiału w koła. Z prawym niestety się tak nie dało:). 


Oczy sowy jak i skrzydła są przyszyte do tułowia szwem zygzakowym jak aplikacja. Dzięki temu nie musimy uwzględniać zapasu na szwy. Jednak zapas będzie potrzebny w przypadku tułowia i skrzydeł  z jednej strony (na zdjęciu druga strona skrzydeł wychodzi poza wykrój tułowia sowy). Dzięki temu nie będzie potrzeby dodatkowego ich doszywania. 

                

Zaczynamy od przyszycia skrzydeł i oczu. Kiedy ze skrzydłami nie ma większego problemu tak oczy to już mniej różowa bajka... Najpierw zajmujemy się oczami (dwoma kółkami). W pierwszej kolejności większe kółko, a następnie mniejsze. Kiedy oczy są już na miejscu dopiero wtedy część "nosowo oczną" przyszywamy do tułowia. 

Poniżej "tabelka" długości i szerokości ściegu do przyszywania skrzydeł i oczu do tułowia sowy. 

                                           cienki materiał na cienkim materiale                  gruby materiał na grubym materiale
Długość ściegu:                                             0,5                                                                                0,5
Szerokość ściegu:                                            3                                                                                  2
Ścieg:                                                               B                                                                                  B


Jak obszyć żeby kółko nie wyszło zbyt kanciaste? Mój sposób jest następujący: kiedy zbliżam się do "zakrętu" zatrzymuję maszynę, podnoszę stopkę i przekręcam minimalnie materiał. Robię tak kiedy igła jest wbita w materiał w przeciwnym wypadku ciężko jest tak przekręcić materiał by trafiła ona w to samo miejsce i nie zrobiła się przerwa w ściegu. 

    

Wszystko przyszyte? W takim razie został nam tylko największy kawałek sowy. Układamy materiał prawą stroną do prawej i zszywamy. Oczywiście zostawiając niezszyty kawałek na wypełnienie. 


Jeżeli sowa będzie jedyną maskotką, którą planujemy uszyć i ilość wypełnienia, które możemy kupić na allegro jest za duża, dobrym pomysłem jest zakup poduszki w Ikei i wykorzystać jej wypełnienie. Koszt to 4 zł, a link tutaj.



Po wypchaniu zszywamy otwór.

Sowie możemy też przyszyć kolorowe tasiemki (metki) jak tutaj:


lub wszyć tylko "zawieszkę":


Do pierwszej sowy potrzebne nam będą kolorowe tasiemki. Odpowiadającą nam długość tasiemki przypinamy szpilkami do tułowia. Tasiemki układamy do środka to znaczy iż część, która będzie wystawać jest schowana między dwoma częściami wykroju. W drugiej sowie na zawieszkę wykorzystałam kawałek materiału. Jest on trwalszy niż tasiemka w tym miejscu (Leon tasiemko-zawieszkę już prawie popsuł). 

Uszycie to nic trudnego. Najpierw składamy materiał na szerokość taką jaką ma mieć nasza zawieszka, przeszywamy. Na poniższym zdjęciu widać, iż z prawej strony został spory kawałek tkaniny. 


Teraz właśnie ten kawałek przycinamy na szerokość trochę większą niż szerokość zawieszki, zawijamy i przeszywamy. Tak to wygląda po uszyciu:


I tyle, mamy sowę:) 

Jeżeli chcecie obejrzeć SOWĘ LEONA to zapraszam pod ten adres:)

Miłego szycia,
Lescils.

Agata (lescils)

Jeżeli masz jakieś pytania lub po prostu spodobał Ci się mój wpis, koniecznie daj mi o tym znać :).