Wielkanoc na kraftsach: Jajeczny wianek, DIY.


Po mało dekoracyjnych Świętach Bożego Narodzenia obiecałam sobie, że przy Wielkanocy tak nie będzie. Już wtedy bożonarodzeniowe wianki tak przypadły mi do gustu, iż pierwszymi słowami, które wpisałam w wyszukiwarkę były: "wianki, wielkanoc". Po przejrzeniu wielu inspirujących zdjęć powstał jajeczny, wielkanocny wianek: 


Zrobienie go jest dziecinnie proste. Jednak by się za niego zabrać musimy posiadać pistolet do klejenia na gorąco. Ja swój kupiłam w jakimś supermarkecie za grosze. Trochę spisałam już go na straty, jednak przy wianku udowodnił, że jest jeszcze coś wart. Chyba od wczoraj pistolety na klej można dostać w Lidlu.

Oprócz kleju niezbędne będą jajeczka i wiklinowy wianek. Ja wybrałam kolorowe, nakrapiane mini jajeczka (wysokość ok. 1,8 cm), zrobione ze styropianu. Zamówiłam 40 sztuk i sądzę, że taka ilość była odpowiednia. Możecie wykorzystać większe jajca, jednokolorowe, zrobione z plastiku, dodać pióra, mech.... jednym słowem puścić wodze fantazji. Nie martwcie się, klej na gorąco da rade ze wszystkim (prawie). Wianki dostępne są w różnych rozmiarach, kolorach, nie tylko wiklinowe. Mój ma średnicę 20 cm.


Mając te wszystkie elementy przyklejamy jajeczka do wianka i to wszystko :). 



Wianek można ozdobić wstążką, która także posłuży jako element pozwalający zawisnąć naszej ozdóbce. Tutaj też panuje dowolność. Może być to szeroka wstążka, jak ta fioletowa poniżej lub bardzo wąziutka, taka, na którą ja się zdecydowałam. Tylko kokarda lub sama wstążka bez niej, również będzie dobrze wyglądała. Należy jednak pamiętać by zostawić na nią miejsce- nie przyklejać tam jajeczek. 


Wianek może nie tylko cieszyć oko z drzwi wejściowych ale też ozdabiać świąteczny stół. 

Miłego tworzenia,
Lescils.

Agata (lescils)

Jeżeli masz jakieś pytania lub po prostu spodobał Ci się mój wpis, koniecznie daj mi o tym znać :).