Wielkanoc na kraftsach: Tanie dekorowanie czyli ostatnie przygotowania, DIY.


To już ostatni Wielkanocny post. A będzie on o tanim dekorowaniu. Tanie dekorowanie czyli udekoruj wielkanocny stół wkładając w to serducho, a nie pieniądze.
Wszystko zaczęło się od smutnego wniosku, iż w naszym domu brakuje kilku naczyń do serwowania potraw odpowiednich dla gości. Z tego co mamy Ikei czy Home&You nie otworzymy. Kiedy otrzymałam informację o super akcji promocyjnej jednego z tych sklepów, bardzo mocno powstrzymywałam się by nie wykupić całej wielkanocnej kolekcji. I jak cudownie, że tego nie zrobiłam. Nie dość, że portfel nie zapłakał to jeszcze miałam okazję by wysilić szufladkę z pomysłami w głowie. Zobaczcie co z tego wyszło:


1. Obrus/bieżnik
Kiedy myślałam jak udekorować wielkanocny stół, pierwszą rzeczą, która wpadła mi do głowy był obrus. To on miał największą szansę trafić do internetowego koszyka z zakupami. Kiedy już się poddałam i pogodziłam z myślą o jego braku, przypomniałam sobie o zapasach tkanin jakie posiadam. Zdecydowanie tkanina jest tańszą wersją niż nowy obrus. Do tego możemy wybierać spośród wielu wzorów i kolorów. Sprawia to, że frajda "nakrywania" do stołu jest jeszcze większa. Wybierałam pomiędzy różowym materiałem w kropki (możecie go kojarzyć z tego posta), a tkaniną w niebieskie pasy z Ikei. Jako, że ta Ikeowa była pasem przypominającym bieżnik, zdecydowałam, iż to ją wykorzystam. Musiałam tylko lekko wyrównać jej brzegi i zaprasować po około centymetrze na długościach (dwie strony tkaniny były już wykończone). Oczywiście po zaprasowaniu powinno się je przeszyć jednak chcąc ją jeszcze wykorzystać wolałam tego nie robić.


Tkanina nie musi być tak długa, szeroka, a nawet większa niż stół. Oprócz bieżnika, który ja wykorzystałam, kwadratowa serweta na środku stołu też będzie pięknie wyglądała.

Dobrym miejscem do szukania tkaninowych ścinek jest dział z materiałami w Ikei.

2. Serwetki i serwetnik:
Serwetnik w ogóle nie był brany pod uwagę w planowaniu Świąt. Przy szukaniu różnych wielkanocnych inspiracji bardzo często natrafiałam na takie układanie serwetek na jajku, iż całość przypominała zająca. Tej wersji nie brałam pod uwagę ale za to podpowiedziała mi ona jak inaczej postąpić z serwetką. Wykorzystałam serwetki, które miałam- są one trochę mniejsze (24x24 cm) niż normalne. Do tego sznurek, patyczki (bardzo pomagają w zwijaniu) i funkcjonalna ozdoba gotowa.




Jako serwetnik posłużył mi słoik z uchem, który już zagościł na blogu. Zamiast słoika, można wykorzystać inne naczynie. Ważne by było ono przeźroczyste i niższe niż ułożone serwetki. Jeżeli nie znajdziecie takiego w domu, bez obaw- takie serwetki położone przy talerzyku również będą ładnie i oryginalnie wyglądały.

3. Talerz na jajka:
Niestety Wielkanoc bez jajec nie istnieje. Niestety, ponieważ wymagają one świątecznego zaserwowania. Nie chciałam by to zwykły talerzyk spełniał tę rolę, a tylko taki wybór (bez konieczności zakupów) miałam. Pomyślałam o platonce. Oprócz funkcji podstawki na ugotowane jaja, platonka po małym liftingu może stać się fajną dekoracją. Ja wypełniłam ją sztucznym mchem, goździkiem w skorupce, jajeczną świeczką i mini jajeczkami, które zostały mi po wielkanocnych ozdobach. A wyszło to tak:





Mam nadzieję, że dzięki tym trzem propozycjom chociaż kilka złotych zostanie w Waszym portfelu. Ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, iż dzięki nim mój portfel odetchnął z ulgą.


Chciałabym Wam wszystkim życzyć cudownych Świąt Wielkanocnych. 
Lescils.

Agata (lescils)

Jeżeli masz jakieś pytania lub po prostu spodobał Ci się mój wpis, koniecznie daj mi o tym znać :).